wtorek, 8 grudnia 2015

Najpiękniejszy prezent

Nie chciałabym, aby to zabrzmiało patetycznie, ale jestem z Was dumna! Konkretnie z Waszej poniedziałkowej decyzji. Zrezygnowaliście z robienia upominków świątecznych dla siebie na rzecz pomocy potrzebującemu dziecku. To jest gest, na który stać niewielu. Tym bardziej dziękuję i cieszę się, że będziemy mogli owoc naszej klasowej akcji przekazać na leczenie tej małej osóbki.

Poznajcie Matyldę - historię jej choroby oraz prośbę jej stroskanych, ale dzielnych rodziców.  
Oczko Matyldy

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz