Jestem z tych, którzy uważają, że walentynki powinny trwać przez cały rok. Czy nie byłoby pięknie, gdybyśmy byli dla siebie serdeczni i okazywali sobie sympatię każdego dnia? Pamiętali o tych, którzy są dla nas najważniejsi, byli wdzięczni za ich obecność, robili im miłe niespodzianki? Niby takie proste, a jednak... często w natłoku spraw zapominamy o tym, co najważniejsze.
Pozdrawiam Was ciepło na finiszu ferii. Do zobaczenia w poniedziałek :-)