Oto kilka zdjęć ze spotkania z p. Karolem Trawińskim.
Sprawozdanie z wizyty podróżnika w naszej szkole zredagowały trzy uczennice naszej klasy: Dominika Poterek, Dominika Wojtynia i Daria Huk. Autorki otrzymują za wykonanie zadania dodatkowego oceny celujące. Ponieważ wszystkie trzy prace były napisane poprawnie, trudno było mi wybrać najlepszą i dlatego poniżej zamieszczam wszystkie.
Oto sprawozdanie napisane przez Dominikę Poterek:
W poniedziałek, 27 stycznia 2014 r. o godz. 13.30 w naszej
szkole odbyło się spotkanie z podróżnikiem p. Karolem Trawińskim, które
zorganizowała p. Urszula Rychlik-Kościelna. Gdy dowiedziałam się, że takie
spotkanie będzie organizowane, na początku nie byłam zbyt do niego przekonana,
ale gdy pan zaczął opowiadać, bardzo mnie to zaciekawiło. Pan Karol podzielił
się z nami swoimi wrażeniami z miesięcznej wyprawy do Indii. Był tam po raz
pierwszy, ale sporo wiedział o historii tego państwa, ponieważ pół roku przygotowywał
się do podróży. Zaprezentował nam także film o Indiach, dzięki któremu mogliśmy
zobaczyć, jak wygląda tam życie. Indie są jednym z najbiedniejszych i
najbardziej zaludnionych krajów świata. Mają jednak bogatą kulturę i religię.
Krowa w Indiach jest zwierzęciem świętym, dlatego w tym kraju nie spożywa się
mięsa, jedynie z kurczaka. Nie funkcjonuje tam bezpłatna opieka medyczna. Biedniejsi
ludzie nie posiadają samochodów, lecz motory. Można tam spotkać dużo atrakcji,
między innymi przejażdżki na słoniu. Nasz podróżnik był także w jednym z
najbogatszych budynków świata, czyli w zbudowanym z marmuru grobowcu Taj Mahal
w Agrze. Dotarł także do świętej rzeki Ganges, w której Hindusi kąpią się,
ponieważ wierzą, że zanurzenie w niej zmywa wszystkie grzechy. Po tak ciekawym
filmie i opowieści trudno było wrócić do rzeczywistości. Pan Karol przywiózł
także ze sobą pamiątki i pieniądze z Indii, które mogliśmy obejrzeć i
dotknąć. Było to bardzo pouczające i ciekawe doświadczenie, które zobrazowało
nam, jak żyje się w innych krajach o wiele biedniejszych od naszego. Z tego
wynika, że warto podróżować. Poznaje się wtedy nowych ludzi i kulturę. Cieszę
się, że miałam okazję poznać tak interesującą osobę. Mam nadzieję, że nasza pani
zorganizuje jeszcze kiedyś takie spotkanie.
Oto sprawozdanie napisane przez Darię Huk:
W poniedziałek, 27 stycznia 2014 roku w naszej szkole odbyło się spotkanie
z podróżnikiem panem Karolem Trawińskim. Nasz gość półtora roku temu odbył
wyprawę do Indii. Dzięki jego opowieści dowiedzieliśmy się wiele o tym kraju. Gdy
czekaliśmy na pozostałe klasy, pan Karol pozwolił nam obejrzeć swoje pamiątki,
które stamtąd przywiózł. Jak powiedział, przygotowania do podróży trwały 5
miesięcy. Sam lot trwał 25 godzin. Początkowo odnalezienie się w Indiach jest dość
trudne, ponieważ nie ma żadnych tabliczek z nazwami ulic. Na szczęście większość
ludzi mówi w języku angielskim, ale ojczystym językiem jest hinduski. Pierwszym
miastem, które odwiedził podróżnik z Ostrowa była stolica Indii - Deli. To
bardzo zatłoczone miasto. Temperatura sięga tam do +50oC. Przeważnie
mieszkańcy jeżdżą tam na motorach. Jak powiedział p. Karol, na własne oczy
widział sześcioosobową rodzinę przemieszczającą się na jednym motorze. Większości
nie stać na samochody. Co zauważalne, jest tam bardzo brudno, nikt nie sprząta śmieci,
nie ma koszy. Jedzenie gotują tylko bardzo ostre, dlatego do posiłku dostaje
się cukierki, aby załagodzić pieczenie. Jedzenie podaje się na naczyniach
jednorazowych, ale używanych o dziwo kilka razy. Najdroższą restauracją jest
tam McDonald ’s. Na ogół Hindusi nie jedzą mięsa, w wyjątkowych przypadkach
jedynie z kurczaka. Krowa jest tam święta i nic jej nie można zrobić. Specjalnym
kultem objęte są m.in. szczury. Za szpitale trzeba tam płacić. Wiele osób
umiera na ulicach. W Kalkucie jednym z najbardziej znanych miejsc jest
przytułek utworzony przez matkę Teresę. Pielęgniarki codziennie jeżdżą po
mieście i zabierają chorych do siebie. To zaledwie niewielki wycinek
ciekawostek, które przekazał nam pan Karol. Wszyscy byli pod wrażeniem
wspaniałej wiedzy i pasji naszego gościa.
Oto sprawozdanie napisane przez Dominikę Wojtynię:
W poniedziałek, 27 stycznia 2014 r. w naszej szkole odbyło się spotkanie
z podróżnikiem p. Karolem Trawińskim. Nasz gość ciekawie opowiadał o swojej
wyprawie do Indii, gdzie spędził cały miesiąc. Jego opowieść wzbogacona była filmem.
Dowiedzieliśmy się wielu ciekawostek o ludziach tam zamieszkujących i ich
zwyczajach. Przykładowo ok. 50% mieszkańców Indii to wegetarianie. Pozostali jedzą
jedynie kurczaka lub rybę. Na ulicach jedzenie jest bardzo tanie, a najdroższa
restauracja to MC Donald. Zwierzęta, przede wszystkim krowy, są tam czczone, a
szczury mają nawet swoją świątynię, do której Hindusi przynoszą dary i modlą
się. Indie są najbardziej zanieczyszczonym krajem świata. Głównym środkiem
transportu są motory, zwierzęta i samochody typu tako. Najcięższe prace
wykonują kobiety, które są pozbawione praw, a mężczyźni najczęściej spędzają
ten czas w gronie znajomych. Za szpital trzeba dużo zapłacić, więc ludzie często
umierają na ulicach, bo nie stać ich na leczenie. Jednym z ciekawszych
zabytków, jakie odwiedził p. Karol był zakątek Taj Mahal, czyli grobowiec
zbudowany z białego marmuru, najcenniejszy budynek świata. Pan Trawiński dotarł
również do świętej rzeki Ganges, w której Hindusi dokonują rytualnych kąpieli i
pogrzebów zmarłych. Zwiedził także inne ważne miejsca, takie jak np. Kalkuta,
która swego czasu była brytyjską stolicą Indii. Znajduje się tam przytułek dla
bezdomnych, który założyła matka Teresa. Pana Karola zachwycił widok olbrzymich
plantacji herbat, których w Indiach jest bardzo dużo. Opowieść podróżnika było niezwykle
interesująca, gdyż dzięki niej mogliśmy się dużo dowiedzieć o kulturze i
obyczajach mocno różniących się od naszych, europejskich.